Wyroki Sądów

Rosnąca świadomość prawna powoduje, że osoby kupujące pojazdy coraz częściej występują z roszczeniami przeciwko nieuczciwym sprzedawcom. Poniżej prezentujemy wyroki, które zapadały w sprawach związanych z wadami pojazdów. Analiza treści poniższych wyroków pozwala stwierdzić, że sądy powszechnie uznają roszczenia osób, które kupiły samochody używane z wadami. Ewentualne oddalenia powództw lub tylko częściowe uwzględnienie roszczeń, najczęściej wynika z nieumiejętnego poprowadzenia sprawy, nie zaś z braku podstaw do wygranej. Jeśli zdecydujesz się na wytoczenie powództwa, pamiętaj o skorzystaniu z fachowej pomocy.

Poniższe wyroki nie dotyczą spraw, które prowadziliśmy. Przykładowe, prowadzone przez nas sprawy opisujemy tutaj. W latach 2013 – 2018 sporządziliśmy około 10.000 analiz spraw i poprowadziliśmy około 800 postępowań przedsądowych i sądowych.

1. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W POZNANIU Z DNIA 20.05.2014 r. (XV Ca 330/14)

Stan faktyczny: Kupująca po naprawie wtrysków i próbie odzyskania kosztów naprawy, zleciła sporządzenie opinii rzeczoznawcy. Rzeczoznawca odkrył, że pojazd jest powypadkowy, w związku z czym kupująca drogą mailową odstąpiła od umowy sprzedaży i zażądała zwrotu ceny pojazdu oraz zwrotu kosztów sporządzenia opinii przez rzeczoznawcę.

Treść wyroku: Sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu I instancji, w którym na rzecz kupującej zasądzono kwotę 27.000,00 zł tytułem ceny pojazdu oraz kwotę 492,00 zł tytułem zwrotu kosztów opinii sporządzonej przez rzeczoznawcę na etapie przedsądowym (pełna treść wyroku z uzasadnieniem).

2. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W JELENIEJ GÓRZE Z DNIA 16.01.2013 r. (II Ca 751/12 )

Stan faktyczny: Kupujący nabyli od komisu samochodowego pojazd z rocznika 2003 za cenę 17.500,00 zł, przy czym na fakturze wskazano fałszywą cenę pojazdu określając ją na 6.000,00 zł. W trakcie używania pojazdu, kupujący stwierdzili istnienie uszkodzenia korpusu skrzyni biegów, wentylatora chłodnicy, przewodów klimatyzacji, zbiornika wyrównawczego układu chłodzenia oraz zderzaka przedniego i dokonali częściowych napraw.

Treść wyroku: Sąd II instancji zasądził na rzecz kupujących kwotę 3.635,00 zł tytułem odszkodowania za już dokonane naprawy oraz kwotę 822,95 zł tytułem obniżenia ceny pojazdu w związku z planowaną wymianą zderzaka (pełna treść wyroku z uzasadnieniem).

3. WYROK  SĄDU OKRĘGOWEGO W SZCZECINIE Z DNIA 24.10.2013 r. (II Ca 352/13)

Stan faktyczny: Kupujący nabył pojazd z wadą silnika. Wada wynikała z nieprawidłowej naprawy silnika dokonanej przez jednego z poprzednich właścicieli pojazdu, o której to niewłaściwej naprawie sprzedawca nie wiedział. Kupujący po zawiadomieniu sprzedawcy o wadzie, sprzedał nienaprawiony pojazd za dużo niższą cenę osobie trzeciej. Kupujący żądał odszkodowania tytułem obniżenia ceny pojazdu o kwotę o jaką winna zostać obniżona cena pojazdu z usterkami w stosunku do ceny jaką zapłacił za samochód.

Treść wyroku: Sąd zasądził na rzecz kupującego różnicę pomiędzy wartością pojazdu z wadą silnika, a wartością pojazdu bez wady silnika w kwocie 5.120,00 zł (pełna treść wyroku z uzasadnieniem).

4. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W BIAŁYMSTOKU Z DNIA 04.10.2013 r. (II Ca 685/13)

Stan faktyczny: Kupująca nabyła pojazd za cenę 49.900,00 zł. Wszelkie czynności w charakterze sprzedawcy wykonywała osoba trzecia, która w toku sprawy została uznana za pełnomocnika sprzedawcy. Kupująca po odkryciu powypadkowego charakteru samochodu, żądała obniżenia ceny pojazdu. Wobec braku reakcji sprzedawcy, dokonała samodzielnych napraw i wystąpiła z powództwem.

Treść wyroku: Sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu I instancji, który zasądził na rzecz kupującej kwotę 17.900,00 zł tytułem obniżenia ceny pojazdu (pełna treść wyroku z uzasadnieniem)

5. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO WE WROCŁAWIU Z DNIA 05.06.2014 r. (I C 1403/11)

Stan faktyczny: Kupujący nabył pojazd z rocznika 2009 w cenie 79.900,00 zł. W umowie sprzedaży sprzedawca wskazał, że pojazd miał „stłuczkę/wypadek”, w wyniku którego uszkodzone zostały: lampa przednia, prawe przednie drzwi, tylny zderzak, lusterka prawe/lewe. Uszkodzenia okazały się znacznie większe i świadczyły o poważnej kolizji. Nadto okazało się, że pojazd został wyprodukowany w 2008 r,, a nie w 2009 r. jak wynikało z dokumentów. Kupujący odstąpił od umowy i wezwał sprzedawcę do zwrotu ceny i innych poniesionych kosztów (transportu pojazdu, wymiany oleju itp.).

Treść wyroku: Sąd zasądził na rzecz kupującego kwotę 79.900,00 zł tytułem ceny pojazdu oraz następujące kwoty:61,50 zł tytułem zwrotu kosztu sprawdzenia pojazdu w okręgowej stacji pojazdów, 385,09 zł tytułem zwrotu kosztów sprowadzenia samochodu do siedziby kupującego, 27,99 zł tytułem zwrotu kosztu znakowania pojazdu, 615,00 zł tytułem zwrotu kosztu sporządzenia opinii dot. stanu technicznego pojazdu i 215,25 zł tytułem zwrotu kosztu sporządzenia testu diagnostycznego (pełna treść wyroku z uzasadnieniem).

6. WYROK SĄDU REJONOWEGO W TRZEBNICY Z DNIA 05.09.2013 r. (V C 155/13)

Stan faktyczny: Kupujący, zawodowo handlujący samochodami, za cenę 21.000,00 zł nabył pojazd pochodzący z kradzieży, z przerobionymi numerami VIN, o czym sprzedawca nie miał wiedzy. Samochód został zatrzymany przez prokuraturę, a sprzedawca chciał zawieszenia postępowania sądowego, do czasu rozstrzygnięcia w sprawie karnej, czy pojazd rzeczywiście pochodzi z kradzieży.

Treść wyroku: Sąd nie uwzględnił twierdzeń sprzedawcy i zasądził na rzecz kupującego kwotę 21.000,00 zł (pełna treść wyroku z uzasadnieniem).

7. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W GLIWICACH Z DNIA 19.02.2014 r. (III Ca 1722/13)

Stan faktyczny: Kupujący nabył pojazd z rocznika 2000 w cenie 10.000,00 zł. W § 5 umowy kupujący potwierdził, iż jest mu znany stan techniczny pojazdu i nie wnosi do niego żadnych zastrzeżeń. Kupujący wykonał jazdę próbną i odmówił wizyty na stacji diagnostycznej, mimo propozycji sprzedawcy. Kupujący w trakcie eksploatacji stwierdził wyciekanie płynu hamulcowego, a także uszkodzenie pompy wtryskowej, w związku z czym odstąpił od umowy sprzedaży i wezwał do zapłaty ceny pojazdu oraz kosztu opinii rzeczoznawcy motoryzacyjnego poniesionej na etapie przedsądowym.

Treść wyroku: Sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu I instancji, który zasądził na rzecz kupującego kwotę 10.397,50 zł tytułem ceny pojazdu oraz kosztu opinii rzeczoznawcy motoryzacyjnego. Sąd wskazał, że niezależnie od stopnia zużycia części pojazdu wynikających z jego wieku, samochód ma nadawać się do celu wskazanego w umowie, którym jest możliwość bezpiecznego poruszania się pojazdem, który może być dopuszczony do ruchu (pełna treść uzasadnienia wyroku).

8. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W ŁODZI Z DNIA 22.04.2014 r. (III Ca 1400/13)

Stan faktyczny: Powód na mocy prawomocnego orzeczenia sądu był zobowiązany do przekazania pozwanej pojazdu wolnego od wad, za równoczesnym zwrotem przez pozwaną pojazdu z wadami. Pojazd pozwanej, niezależnie od istniejących wad, uległ wypadkowi, w związku z czym strony wymieniły się pojazdami, przy czym powód otrzymał pojazd w stanie gorszym, niż uprzednio ustalony. W takim stanie faktycznym powód wniósł o naprawienie szkody w oparciu o art. 471 k.c., przez którą należało rozumieć różnicę w wartości pojazdu nieuszkodzonego, z wartością pojazdu uszkodzonego.

Treść wyroku: Sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu I instancji, który zasądził na rzecz powoda kwotę 39.573,00 zł jako odszkodowanie odpowiadające różnicy wartości pojazdu przed wypadkiem z pojazdem po wypadku, przy czym wskazał na inną podstawę prawną dochodzonego roszczenia tj. art. 415 k.c. (pełna treść uzasadnienia wyroku).

9. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W KIELCACH Z DNIA 29.01.2014 r. (II Ca 1522/13)

Stan faktyczny: Kupująca nabyła pojazd z rocznika 2009 za kwotę 18.000,00 zł, mimo iż jego cena rynkowa mieściła się w przedziale od 28.650 zł a 31.700 zł. Równocześnie kupująca oświadczyła w umowie, że stan pojazdu jest jej znany. Po odkryciu wad kupująca dokonała napraw na kwotę 6.195,00 zł i wysłała do sprzedawcy pismo z żądaniem obniżenia ceny, które nie zostało odebrane, ze względu na zmianę miejsca zamieszkania przez sprzedawcę.

Treść wyroku: Sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu I instancji, który zasądził na rzecz powoda kwotę 6.195,00 zł, wskazując równocześnie, że kupno samochodu poniżej ceny rynkowej, nie wyłącza uprawnienia do żądania obniżenia ceny (pełna treść uzasadnienia wyroku).

10. WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W WARSZAWIE Z DNIA 25.05.2012 r. (V Ca 909/12)

Stan faktyczny: Kupujący nabył pojazd w komisie samochodowym prowadzonym przez komisanta. Komisant w fakturze VAT wskazał jako sprzedawcę właściciela pojazdu, który wstawił pojazd do komisu, w związku z czym istniały wątpliwości co do tego, czy komisant działał jako pełnomocnik sprzedawcy, czy też działał w imieniu własnym, w ramach zawartej ze właścicielem pojazdu umowy komisu. W związku ze stwierdzonymi wadami pojazdu, kupujący pozwał komisanta żądając nie tylko zwrotu ceny pojazdu, ale również naprawienia szkody związanej z koniecznością wzięcia kredytu pod kupno samochodu.

Treść wyroku: Sąd II instancji zasądził na rzecz powoda kwotę , na którą składały się kwota 36.000,00 zł tytułem ceny pojazdu, kwota 3.809,00 zł tytułem kosztów ubezpieczenia pojazdu, kwota 199,00 zł z tytułem kosztu opinii rzeczoznawcy motoryzacyjnego na etapie przedsądowym oraz kwota 14.453,80 zł tytułem kosztu zawarcia umowy kredytu tj. oprocentowania, opłat i prowizji. Sąd nie uznał za zasadny zarzut pozwanego, że po stronie pozwanej powinien występować właściciel pojazdu, a nie komisant, który przyjął pojazd do komisu (pełna treść uzasadnienia wyroku).

Zobacz też inne orzeczenia dotyczące wad pojazdów dostępne w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych.

Pomoc prawna

Jeśli jesteś zainteresowany naszą pomocą lub bezpłatną poradą opisz Twoją sprawę korzystając z tego formularza. W odpowiedzi otrzymasz bezpłatną analizę sprawy oraz propozycję pomocy z naszej strony wraz z wyceną.

Jesteś sprzedawcą? Masz prawa, podobnie jak kupujący

Każdy kupujący prędzej, czy później będzie również sprzedawcą samochodu. Jeśli sprzedałeś samochód, również możesz skorzystać z naszej pomocy, ponieważ niejednokrotnie roszczenia kupujących okazują się niezasadne. Jest tak np. wtedy, gdy sprzedawca nie składał żadnych zapewnień o stanie pojazdu, a samochód ma typowo eksploatacyjne wady (np. zużyte sprzęgło). Jeśli sprzedałeś samochód i chcesz ustalić, czy istnieją podstawy Twojej odpowiedzialności, skontaktuj się z nami.

174 KOMENTARZE

  1. Dzień dobry,
    Zajmuje się handlem samochodami (jestem firma) staram się to robić rzetelnie, sprzedając tylko dobre auta.

    Niewiele ponad tydzień temu zakupiłem auto od osoby prywatnej BMW 116i 2006 rok za 9500zl. Auto miało mikro pęknięcia na dachu, co zauważyłem oraz z tyłu było słychać wibracje, o czym sprzedawca zapewniał, że to opony tak robią na 100%. Po wizycie u mechanika okazało się, że uszkodzony jest tylny most ( koszt około 3000zl) oraz że auto jest powypadkowe i posiada na dachu i boku szpachle. Czy jako firma mogę dochodzić swoich praw zadając obniżenia wartości pojazdu? Jeśli nie, to jak mam teraz komuś sprzedać takie auto nie wiedząc nawet, co w aucie było robione? To na pewno wróci do mnie szybciej niż myślę..

  2. Dzień dobry,
    Ostatnie 2 lata oddawałem swój samochod na poprawki blacharskie( w tym jakas drobniejsza mechanika typu hamulce bębnowe, plyn hamulcowy, jakis wyciek itp) do osoby z polecenia(Jak sie okazuje, nie ma żadnej działanosci, nawet jednoosobowej). Na początku był to jeden samochod, potem zacząłem przyprowadzać resztę aut przez co finalnie przez 2 lata wydalem u tego Pana okolo 20 000zl za serwis+ w glownej mierze blacharke, konserwacje i inne tego typu sprawy…
    Po jakims czasie rdza zaczeła wracac i kazde z 3 przyprowadzonych aut było u tego Pana na poprawkach juz minimum ze 2 razy, a ktores nawet 3 i ciagle jest dokladnie to samo…. Jak się niedawno okazało,po konsultacji u 2 niezaleznych blacharzy, konserwacja u tego Pana zniszczyła mi 3 samochody(koszt poprawy w stosunku do wartosci jest nieopłacalny, bo trzeba by wszystko z podwozia zdemontowac, wypiaskowac i robic od nowa, a to przekracza wartosc kazdego z aut….)
    Mam porobione wszystkie screeny z rozmow(z ktorych jasno wynika, ze Pan robil blacharke,cyklicznie, biorac dosc spore kwoty), mam pare potwierdzen przelewow (ale tylko jedno przekracza kwote minimalnej krajowej z 2022 roku, bo reszta byla nizsza ze względu na to, ze „Pan mechanik” zawsze chcial glownie gotowke do reki) i nie chce tego tak zostawic, bo jestem stratny tak na prawde na 35 000zl(20k za roboty i srednio 5k wartosc auta, ktore gnija i nie da sie ich naprawic w ludzkich pieniadach).
    Co mogę w takiej sytuacji zrobic?
    Czy mogę wniesc sprawe do sądu, a przed tym napisać pisemne wezwanie przedsądowe do zwrotu srodkow za potwierdzeniem odbioru?
    Czy takie screeny dowodowe z rozmow+ potwierdzenia przelewow wystarcza, zeby skutecznie zglosić sprawe do urzędu skarbowego/sądu?
    Chciałbym nagrać rozmowę z tym mechanikiem z której bedzie jasno wynikac, ze wzial taka kwote i robil mi te auta cyklicznie, przekraczajac kwote polowy minimalnej krajowej z kazdym miesiacem tylko, żeby to sie udalo to ciezko bedzie go poinformowac o fakcie nagrywania przed samą rozmowa. Czy bedzie to uwzględnione w ewentualnym postepowaniu?

    • Zależy to od szeregu czynników, ale zasadniczą kwestią byłoby przygotowanie opinii rzeczoznawcy motoryzacyjnego, która określałaby, które naprawy i dlaczego są wykonane nieprawidłowo i jaki jest koszt ich usunięcia. Proszę o wejście na stronę https://autoprawo.pl/formularz-warsztat/ wypełnienie go i odesłanie. W odpowiedzi otrzyma Pan zestawienie środków prawnych dobranych do przedstawionego przez Pana stanu faktycznego. Analiza sprawy na tym etapie jest bezpłatna i nie wiąże się dla Pana z żadnymi obowiązkami.

  3. dzień dobry, sprzedałem (jako podmiot profesjonalny zajmujący się auto handlem od 2 miesięcy) auto mające 15 lat, kupujący odbył jazdę próbną, nie zgłaszał zastrzeżeń, sprawdził dokładnie pojazd przed zakupem (mam zabezpieczony monitoring z oględzin). 3 dni o zakupie kupujący oddał auto do mechanika (nie ASO/autoryzowanego) celem przeprowadzenia wymaganych drobnych napraw i przeglądu (wymiana rozrządu, hamulców, osłony przegubów, oleje w tym olej w automatycznej skrzyni biegów, inne naprawy ingerujące w elektrykę i mechanikę), po odbiorze samochodu od mechanika (wcześniej nie było takich zastrzeżeń co posiadam na materiale dowodowym – nagraniu z zeznania kupującego na którym chwali on pracę samochodu i nie wnosi uwag do pracy skrzyni biegów) kupujący zauważył sporadyczne przełączanie samoistne skrzyni automatycznej z trybu automat na manual, po ok 20 dniach po zakupie kupujący chce mi zwrócić samochód żądając zwrotu ceny nabycia oraz pokrycia kosztu napraw eksploatacyjnych (jak wskazano wyżej w tym np. kosztu wymiany opon) powołując się na wadę ukrytą samochodu. w moim mniemaniu (oraz złożonej pisemnej deklaracji poprzednich właścicieli którzy zbyli swoje auto na mnie 5 dni przed moją dalsza odsprzedażą) auto w momencie sprzedaży takiej wady nie posiadało (swoją droga czy można kwalifikować sporadyczne przełączanie trybu auto na manual bez błędów systemu/sterownika/hałasu ze skrzyni i prawidłowego jej działania w innym zakresie-zmiany biegów i pracy ogółem?) a ew. zmiana charakteru pracy skrzyni biegów wynika z ingerencji mechanicznej w międzyczasie (zmiana rozrządu, ingerencja w elektrykę auta, zmiana parametrów oleju w skrzyni biegów itp.) . pozdrawiam i czekam na odpowiedź, jeśli będzie profesjonalna rozważę współpracę z Państwem, pozdrawiam

    • Do sporządzenia analizy, w pełni dostosowanej do opisywanej sprawy potrzebujemy kilku dodatkowych informacji. Proszę o wejście na stronę https://autoprawo.pl/formularz-dla-sprzedawcy-pojazdu/ i wypełnienie znajdującego się tam formularza. W odpowiedzi prześlemy analizę sprawy. Analiza sprawy jest bezpłatna i nie wiąże się z żadnymi obowiązkami/kosztami. Analizę przygotowujemy w terminie 1 – 3 dni roboczych.

  4. Przeczytałem wszystkie komentarze i poradze jedno, prosić mechanika o zwrot starych części wtedy nie zamontuje podróby.
    jestem uzytkowniczką auta,bardzo dbam o samochód więc w moich rekach jest zawsze jak nowy choć ma ponad 20 lat.
    Przyznaję wszystkim kupującym racje, ze sprzedawcy po mimo ze wiedza o wadach nie powiedzą- pieniądz Proszę Państwa pieniądz się liczy a ludzkie życie.
    Bardzo duże uklony dla AUTOPRAWO, za pomoc każdemu,
    Dobro wróci do Was w życiu zobaczycie.

  5. trafiłem tutaj po ostatniej rozmowie z kolegą, któremu sąd zasądził zwrot całościowy kosztu auta po 22miesiącach użytkowania przez kupującego. Co więcej komornik zajął konto z dwukrotnie większą kwota niż wartość tego auta. I nie chodzi tu o 10-20tys. Z auta kupujący jest zadowolony, ale jedna z części wykazała większy przebieg niż wskazywała na to dokumentacja i stan licznika (jeśli doszło do manipulacji to gdzieś znacznie wcześniej, a równie dobrze mogła być też wymieniona na część używaną)

    • Z doświadczenia mogę napisać, że referowanie przebiegu i okoliczności postępowania sądowego w toku koleżeńskiej rozmowy, bez umiejętności pełnej i fachowej oceny wszystkich okoliczności sprawy, najczęściej nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.

  6. Witam, zakupiłem ostatnio auto z 2005 roku. Przed kupnem, auto przeszło oględziny na stacji diagnostycznej. Diagnosta stwierdził, że jest jakiś drobny wyciek (podobno kapie na miskę olejową) oraz, że prawdopodobnie maglownica będzie do wymiany. Po oszacowaniu cen napraw tego, sprzedawca obniżył cenę pojazdu o około 2tyś. Sprzedający informował również, że samochód był poddany zabiegowi konserwacji podwozia.
    Po zakupie auta oraz dojechaniu do miejscowości mojego zamieszkania udałem się na dokładniejszą kontrolę do zaufanego mechanika. Stwierdził on, że wycieków jest o wiele więcej niż było wiadomo. Dodatkowo pokazał mi, że wspomniana konserwacja podwozia została zrobiona na JUŻ mocno skorodowane podwozie. Wcześniej diagnosta nic takiego nie wyłapał. Mechanik oszacował koszty naprawy nawet na równowartość zakupu auta.
    Staram się o odstąpienie od umowy, ale sprzedawca nie zgadza się. Czy mam tutaj takie prawo oraz czy w razie czego szanse na wygranie sprawy sądowej? Jakieś rady jak się do tego zabrać?
    Kolejnym moim krokiem miało być zatrudnienie rzeczoznawcy do oszacowania kosztów napraw. Zastanawiam się czy taki rzeczoznawca jest w stanie stwierdzić, że podane usterki istniały przed zakupem auta. Dodam, że autem tym przejechałem jedynie około 700km.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj